To jaki wpływ ma ludzki dotyk na ciało i nasze zdrowie psychofizyczne chyba już prawie każdy z nas zdążył się przekonać. Wystarczy cicha obecność i ciepło dłoni, aby móc ponownie zaufać i otworzyć się na przyjmowanie życia, którym jesteśmy.
Obecny dotyk to klucz - do otwierania, uzdrawiania, rozluźniania ciała. To klucz do duchowej bramy z całym przepływem uczuć, odczuć i emocji. To klucz do czucia siebie w formie i bez formy. To klucz do nas ludzkich istot. Ale nie tylko ludzkich.
Dotyk i świadoma obecność niosą ze sobą energię, która uwolniona od myśli i wszelkich znaczeń staje się czystą falą uzdrowienia. Będącą zasileniem, oczyszczeniem, ukochaniem tego, co pozbawione było opieki. Przyjmując ją pozwalamy sobie ponownie zakochać się w sobie, otulić siebie sprzed lat, poczuć się dzieckiem, niewinną czystą istotą, której przeznaczeniem jest kochać.
Do tego miejsca trafiamy, kiedy pozwalamy sobie przyjmować dotyk obecności. Spowrotem do czucia, do siebie miłującego, do siebie kochającego, który pragnie się dzielić tym, czym jest. W swojej najprostszej formie. Bez myśli bez przekonań. Stajemy się tym, kim jesteśmy w swojej istocie.
To najpiękniejszy dar jaki możemy sprawić sobie, aby być na nowo. W oczyszczeniu. Odświeżeniu. W rześkości tego co Jest. Nikt nie może nam tego odebrać. Nawet najbardziej uparty umysł. Mamy piękną funkcję odradzania się poprzez dotyk, poprzez miłość drugiego człowieka, poprzez obecność nas samych. Potrzebujemy jedynie zaprosić ten dar i przyjąć z ufnością, że to, co przyjdzie jest właśnie tym, czego potrzebujemy.
Z wdzięcznością dla czujących serc w nas
🦋 Dotyk obecności 🦋
Comments