..ma wiele odsłon
Jest nią twoja matka, która ciebie nie widzi. Jest nią ojciec, którego nie widujesz codziennie w domu. Jest to siostra zmagająca się z chorobą. Jest to brat, którego już dawno nie ma.
Śmierć przynosi dużo trosk.
Czasami trudno jest uwierzyć nam, że może być coś jeszcze więcej kiedy ona przychodzi.
Śmierć daje też wyzwolenie.
Ale na początku jest trudem i ciężarem ponad ludzkie siły. A jednak zmagamy się z nią. Lepiej lub gorzej. Łatwiej lub trudniej nam z tym doświadczeniem.
Śmierć jest o miłości do pustki.
Do miejsca, gdzie niczego nie ma.
Dlatego jej przeżywanie jest tak dojmujące. Dlatego nie jest łatwo godzić się z nią gdy przychodzi. Bo oczyszcza i rozpuszcza nasze wizje. Odbiera wyobrażenia. Odbiera przekonania. Myśli a nawet marzenia.
Jest po to by nas uwolnić. Od przywiązania. Od ciągłego proszenia by coś zadziało się po naszej myśli. Uwalnia nas od potrzeby kontroli i ciągłych prób manifestacji rzeczywistości.
Śmierć jest godzeniem się z nieuniknioną pradawną mądrością. Która zagląda w okna duszy by przekazać nam to, o czym nie możemy pomyśleć w codziennym życiu. Przypomina o nieubłagalności czasu, który drąży w nas bezczas. I to jedyne, co jest możliwe.
Bez niczego. Nadzy. Wrócimy do świata żywych.
~Dotyk
Kommentare